Teraz będą dwa najbardziej widowiskowe dni w całym rejsie. Wypłynęliśmy ze Stavanger aby wpłynąć we fiordy. Przejrzysta lodowata woda, skały które pną się prosto do nieba. Cisza spokój, zero wiatru - musimy płynąć na silniku.
Przepiękne miejsce do zwiedzenia, robienia zdjęć.