Miała to być pierwsza wycieczka gdziekolwiek. Laszlo mój jedyny współlokator chciał pojechać do Coimbry więc postanowiliśmy pojechać pociągiem ze stacji blisko Sao Bento.
Będąc już na stacji Laszlo zorientował się że nie ma przy sobie portfela a na pewno miał go gdy wsiadaliśmy do metro. Ktoś ukradł?? Sam się zgubił?? Nie wiadomo ale do Coimbry nie pojechaliśmy. Pozostało nam zwiedzanie centrum miasta i to nie na długo bo musialiśmy szybko wracać do domu aby Laszlo mógł zablokować wszystkie karty bankowe.